Centrum Edukacji Klockowej

Ryjek

Lekcja 1
Temat: Mentalność.
Nie zamierzam Wam truć o psychologii, choć temat tak, być może, brzmi.

Chodzi o Wasze podejście do klocków!

Nie wystarczy zbudować dobrej konstrukcji. Połowa sukcesu, to ją dobrze sprzedać. I o tym sobie powiemy.

Aby dobrze swojego MOCa sprzedać, to musisz traktować go jak cudzy wynalazek. Zapomnij o tym, że jest to Twój model. Wymaż z pamięci fakt, że to Ty nad nim pracowałeś!

Przyjmijmy, że jesteś autorem tego oto MAKa:

No i uważasz go, słusznie zresztą, za coś "super". I teraz, napalony, chcesz to załadować na BSa, a potem pewno wrzucić na jakieś forum klockowe.

Stop!

Popracuj, a może wyjdzie Ci coś takiego?

Łyso?

Więc na przyszłość proponuję odstawić Lego - kreację na półkę na jakiś czas, aż przestanie Wam na niej zależeć, i po tym okresie ponownie wrócić do dopracowywania jej.

A potem możecie ją spokojnie pokazać światu.

Tylko pamiętajcie, żeby się nigdy nie spieszyć! Pomysł na MOCa nie pociąg, nie ucieknie!

Ryjek

Lekcja 2
Temat: Dopieszczanie.
MAKa trzeba dopieścić. Przyjmijmy, że już dopracowaliście go. Ale to nie wszystko.

Teraz trzeba zobaczyć, co jest naganne pod względem estetyki.

Kurz? Przetrzyj wilgotną szmatą.
Klocki zupełnie brudne? Szczota do zębów, i jazda!
Niepodociskane? Dociśnij!
Żółtawe niczym miód? Wybiel (wlej do słoika perhydrol, i wrzuć tam klocki. Trzymaj kilka dni, raz dziennie mieszając zawartość. Zachowaj zasady bezpieczeństwa, jeżeli nie chcesz mieć poparzonego ciała czy przepalonego ubioru)!

Zobaczcie, ile by zyskał ten MOC, gdyby autor zastosował się do powyższych wskazówek...

A w tym wydaniu jest nieestetyczny: klocki powkładane nierówno, wyblakłe... Że o zdjęciach nie wspomnę. Bo to temat na następne zajęcia.

Pozdrawiam!

Ryjek

Lekcja 3
Temat: Fotografowanie.

Każdy MAK musi być uwieczniony na zdjęciu, jeśli chcemy go światu pokazać.

A jeżeli chcemy, by przez to zdjęcie nasza konstrukcja zyskała na wyglądzie, powinniśmy postarać się zrobić je jak najwyraźniejszym, najciekawszym i najczytelniejszym. O kompozycji i jej roli w MOCu już wspominaliśmy.

Nawet aparatem w komórce można zrobić dobre zdjęcie - ale trzeba zadbać o odpowiednie oświetlenie i regulację sprzętu.

Ale my chcemy mieć świetne zdjęcie! Więc w grę wchodzi aparat fotograficzny z krwi i kości. Może być nawet małym, cyfrowym, i z przeceny.

Podstawą jest ostrość. Zdjęcia nie mogą być rozmazane, bo raz, że to niechlujne, dwa, że w efekcie wychodzi niewyraźna fotografia. Więc proszę zamontować jakiś statyw, albo coś zbliżonego doń koncepcyjnie, aby aparat miał jako taką stabilność.

Tło! O obróbce zdjęć przeczytacie na następnej lekcji, ale ważne, żeby już na wstępie nie robić fotek z bałaganem pokojowym. Przecież potem trza będzie wrzucać jakieś sztuczne, komputerowe krajobrazy, czy inny nienaturalny cyberchłam, za przeproszeniem.

Oświetlenie. Czyli jakaś lampa, czy co tam macie w domostwach swych, byle by światło padało. A jak macie słoneczko, to też nie obrazi się MAK. Wszak natura najlepsza na wszystko.

Na koniec zdjęcie fenomenalnej pracy klockowego geniusza V1:

Zobaczcie, jaka ogromna rola jest fotografowania w publikowaniu MOCy...

Ryjek

Lekcja 4
Temat: Obrabianie zdjęć.
A teraz to o obróbce zdjęć rzecz będzie. Bo jak je "cykać", to już, rzecz jasna, wiecie.

Więc... obrabiajcie. Zanim dokonacie transferu na komputer, musicie je pomniejszyć (już na aparacie). Jak się nie da, to zróbcie to już na tym pudle diabelskim.

Źle widziane są fotografie o rozdzielczości powyżej 640 x 480. Takie najlepsze. Chyba że tworzycie z Technic (800 x 600). Większe mają sens już tylko w "pracach stulecia".

Znajdźcie jakiś program przeznaczony do obróbki zdjęć, i posiedźcie nad tym trochę. Polecam GIMPa.

Popatrzcie - taki fajny Humvee (made in LEGOMak), a takie brzydkie zdjęcie...

Chyba nie muszę tłumaczyć czemu. Wystarczyło wypełnić tło, a byłoby świetnie.

Ryjek

Lekcja 5
Temat: Gdzie umieścić zdjęcia i samą pracę?

Teraz prezentacja właściwa. W poście, zakładają odpowiedni wątek, winno się umieścić tytuł (pogrubioną czcionką), pod spodem jedno zdjęcie na zachętę. Niżej ma być opis konstrukcji. Napisany zrozumiałym językiem, wyjaśniający, o co chodzi w MOCu, mówiący, czego się zrobić nie dało, co jest osobistym sukcesem, itp. Bez "lania wody", rzecz jasna.
Inaczej ludzie zniechęcą się do oglądania Waszego płodu.

Możesz dać jedno, przedstawiające pracę w ujęciu całościowym. Powinno to pomóc, bo raz, że większość ludzi to "wzrokowcy", dwa - taka mała zachęta.

Teraz etap kontrolny. Wrzuć opis do edytora tekstu, aby zaznaczył ewentualne błędy. Nie zawsze jest to konieczne - niektóre przeglądarki internetowe mają funkcję autokorekty. Jeśli są jakieś wpadki, popraw je. Potem kliknij opcję Podgląd, aby sprawdzić wiadomość przed wysłaniem. Sprawdź, czy działają linki, czy zdjęcie demonstracyjne się właściwie wyświetla, itp.

Teraz kliknij Wyślij, i czekaj na komentarze użytkowników. Przyjmuj je spokojnie, nie obrażaj się, dopracowywuj MAKa według zaleceń kolegów - forowiczów. Tylko nie narzucaj komentowania - większość ludzi jest przekorna. Możesz wręcz powiedzieć, że nie chcesz dużej ilości komentarzy, bo stresujesz się. Efekty szybko staną się widoczne.

Dobrze by było dać na Mszę Św. przed pokazaniem ludziom swojej kreacji. To zawsze pomoże. Polecam także modlitwy dziękczynne po zebraniu dobrych opinii.

Przykład prezentacji [link widoczny dla zalogowanych]